Przez
wieki osoba władcy skupiała bogactwo różnorodnych funkcji służących reprezentowanej
przezeń wspólnocie. Był on zatem wodzem, prawodawcą, a przynajmniej gwarantem i
wykonawcą prawa, zabezpieczał pokój wewnętrzny i łagodził waśnie. W
prymitywnych organizmach wczesnopaństwowych, utożsamiany z kapłanem, spełniał
jednocześnie funkcje magiczne. W tym
sensie reprezentował wspólnotę w
kontaktach ze sferą nadnaturalną, sprawując oficjalny kult religijny obłaskawiał naturę i podległe jej żywioły. Nic zatem dziwnego, iż działalności jego
przypisywano zarówno urodzajność ziem, pomyślność zbiorów, płodność kobiet, powodzenie na polach bitew (gdy tak często
widziano w bitwie krwawy sąd boży), jak i ochronę przed kataklizmami. Poddany
lud, który doświadczał w owych dziedzinach niepowodzeń w sposób naturalny
kierował przeciw niemu swój gniew,
podważając wartość pośrednictwa w kontaktach z bogami. Rychło zatem w niedoli odnajdywano kozła ofiarnego w osobie władcy, którego należało poświęcić
dla przebłagania sił natury.
Już
w starożytnym Sumerze dopatruje się zależności między sprawowaniem władzy a
zapewnianiem miastu szczęścia i urodzaju. W Uruk władca-kapłan spędzać miał noc
w pobliskiej świątyni, w czasie której konsumował związek małżeński z Inanną,
boginią płodności, w fizycznym akcie reprezentowaną przez kapłankę.
Interpretacje wskazują, iż wcielał się wówczas w rolę boga (Dumuzi), mitycznego
towarzysza potężnej bogini. Tym samym
władca już na progu swego panowania zapewniał królestwu wszelki dobrobyt i
bogactwo plonów.

Kult zmarłych
przodków, których chowano w najbliższym otoczeniu był gwarantem ciągłości
kontaktu z bóstwami, a dzięki temu i pomyślności w życiu codziennym. Zakopany „w
ogródku” bądź pod polepą domostwa krewny był zatem najlepszym
gwarantem pomyślnych zbiorów.
W poszukiwaniu
omawianych wątków nie sposób pominąć bogatej kultury celtyckiej. Z irlandzkich
tekstów wczesnośredniowiecznych wyłania się koncepcja króla jako męża wszystkich kobiet
plemienia. Ich płodność była dowodem na
poprawne stosunki władcy z siłami natury.
Charakterystycznym rysem podobnych
wyobrażeń był stosunek seksualny pretendenta do tronu z młodą klaczą, w którym dopatrywano się
walorów magicznych. Król musiał zważać, aby w niczym nie zaniedbać obowiązków
kultowych. I to nie zawsze jednak pomagało. Niedawne doniesienia z Irlandii o
wykopaliskach starożytnych pochówków celtyckich zawierają interesujące
interpretacje. Na bagnach w hrabstwie Offaly
w 2003 r. odnaleziono ciało olbrzymiego mężczyzny (blisko 2 metry wzrostu) pochodzące z IV-II w. p.n.e.
Mężczyznę nazwano Old
Croghan od pobliskiego wzgórza. Zwłoki noszą ślady rytualnej przemocy.
Bezpośrednią przyczyną zgonu była głęboka rana kłuta zadana w klatkę piersiową.
Ciało zostało nadto pozbawione głowy, a także przecięte w pasie, w ramionach
mężczyzny stwierdzono otwory, przez które poprowadzono sznur.
Co ciekawe zostało ono także pozbawione sutków. Jedna z teorii głosi, iż
było to symboliczne pozbawienie władztwa. Obyczaj celtycki nakazywał bowiem
poddanym ssać sutki panującego na znak swego poddaństwa. Wszystko to w opinii
niektórych badaczy składać się ma na obraz typowej ofiary z króla, którego panowanie
rozczarowało poddanych. Każdy władca „zaślubiał ziemię”, którą obejmował we
władanie. Do jego obowiązków należała
zatem trudna sztuka jej obłaskawienia.
W tym kontekście niezwykle interesująco
brzmi teoria Jacka Banaszkiewicza odnosząca się do symbolicznej działalności Bolesława Chrobrego. Powszechnie znany
jest motyw pohańbienia księżnej
Peredsławy, siostry księcia kijowskiego
przez polańskiego władcę w czasie jego wypraw na Ruś w 1018 r. Historyk ów upatruje
w popełnionym przez księcia gwałcie momentu rytualnego, umożliwiającego formalne
objęcie władzy w Kijowie. „Położenie
księżniczki na łożu” zapewnia Bolesławowi pełną legitymację podboju,
jednocześnie odbywając ów rytualny stosunek realizuje on trzecią funkcję władcy
( produkcyjną), zapewnienia urodzaj i
pomyślność swemu panowaniu. W
tym ujęciu z pozoru barbarzyński czyn jest spełnieniem obowiązku przypadającego
wczesnośredniwiecznemu monarsze: poślubienia podbitej ziemi, reprezentowanej
przez przedstawicielkę rodzinej dynastii.
Władca,
aby odpowiedno wykonywać swe obowiązki i zapewniać wszelką pomyślność winien być zatem pozbawiony wad fizycznych, przede
wszystkim być człowiekiem sprawnym. Echa
podobnych wierzeń odnajdujemy być może w predynastycznym Egipcie. Część badaczy
uważa, iż jubileuszowe święto sed, w
trakcie którego władca w 30. roku panowania musiał dokonać rytualnego biegu
odnawiającego energię, miało pierwotnie charakter utylitarny. Według tej
interpretacji bieg był swoistym sprawdzianem żywotności władcy, który
przechodził bądź „oblewał” test. Można się domyślać, że niezdolny do wysiłku
władca bywał uśmiercany bądź umierał wskutek nadmiernego wysiłku.
Skrócony
i uproszczony ów przegląd ukazuje mam nadzieję podstawowe składniki ówczesnego
pojmowania władzy i ciążących na niej obowiązków. Obecnie wymagamy od naszych
przywódców o wiele mniej, a i tak rzadko bywamy z nich zadowoleni. Ówcześni musieli
stale potwierdzać swą wartość, stale zapewniać o swej przydatności dla wspólnoty.
Można się jedynie domyślać, jak mocno koncepcja
ta wpływała na politykę zewnętrzną. Łupy wojenne były zawsze doskonałym
ekwiwalentem doświadczonych niepowodzeń, a i bogom można z nich było coś
przekazać w ramach zadośćuczynienia (akwatyczym wrzucić do jeziora, chtonicznym
zaś zakopać w ziemi).
Baszkiewicz J., Myśl polityczna wieków
średnich, Poznań 2009.
Bielicki M., Zapomniany świat Sumerów, Warszawa 1966.
The Cambridge History of Medieval Political Thought c.350–c.1450, ed. J. H. Burns, Cambridge 2008.
Krawiec A., Seksualność w średniowiecznej Polsce, Poznań 2000.
MacCulloch J.A., The Religion of the Ancient Celts [1911].
MacCulloch J.A., The Religion of the Ancient Celts [1911].
Saggs W.H.F., Wielkość i upadek Babilonii, Warszawa 1973.
Schlogl H. A., Starożytny Egipt. Historia i kultura od czasów najdawniejszych do Kleopatry,Warszawa 2012.
Schlogl H. A., Starożytny Egipt. Historia i kultura od czasów najdawniejszych do Kleopatry,Warszawa 2012.
Turville-Petre G., Myth
and Religion of the North: The Religion of Ancient Scandinavia, London 1964.
Zarys dziejów religii, red. J.
Keller, W. Kotański, W. Tyloch, B. Kupis, Warszawa 1986.
bardzo ciekawy tekst
ReplyDelete